Francja- mieni się Françis Bonnefoy. Urodzony został 14
lipca. Wbrew pozorom jego kwiatem narodowym
nie jest róża, tylko irys (if you know what I mean :P). Kiedyś był bardzo potężnym państwem, jednak po
śmierci jednego z szefów jego umiejętności walki zanikły. Gdy był młody lubował
się w noszeniu damskich ciuszków, jednak stosunkowo niedawno postanowił przyjąć
wygląd "starszego braciszka", więc zapuścił bródkę. Dusza romantyka,
wrażliwy na sztukę. Stosunkowo niedawno przerzucił się na rolnictwo, ponieważ świadczenie
usług są zbyt mainstreamowe. Straszliwy uwodziciel. Uwielbia biegać na golasa i
jest napalony na wszystko, co się rusza (albo i nie tylko :/). Jemu wystarczy,
że coś jest piękne i już potrafi się zakochać do końca życia (albo do
zobaczenia jeszcze piękniejszej istoty). Dawniej opiekun Anglii, teraz
nienawidzą się jak pies z kotem. Troszkę bufoniasty ze względu na język,
ponieważ uważa, że jest on najlepszy na świecie i dlatego nie chce uczyć się
innych. Ubiera się bardzo krzykliwie, co także doprowadza do jego porażek na
polach bitew. Jego wino jest najlepsze na świecie.
Dobra starczy o tym szpanerze
Francji, jutro o Chinach coś dorzucę :).
Skonsternowanie_zHetaliowana_Panda